Wrześniowy wieczór na przedmieściach Krosna. Tu wszystko jest ziołowe: ziołowe studia, ziołowe łąki, góry porośnięte ziołami, zioła w snach i zioła na stole. Ziołowy nastrój podczas kolacji, ziołowe rozmowy ziołowych blogerek, moje i Klaudyny Hebdy. Ziołowa wiedza to wiedza o własnej niewiedzy, i wśród ziołowych plotek rodzą się pytania: czy za rok, za dwa lata, poznamy sekrety fitoterapii, by tytułować się zielarzami? To temat bezkresny, te zioła. Ziołowy czas w wieczornym ogrodzie. Pięciorniki krzewiaste i zielarska ciekawość – jak smakuje pięciornik? -Klaudyna, piłaś już z niego herbatkę? To kurylski czaj, mówiła mi o nim Agata, artystka od kiszonek, z Miejskiej Kuchni Roślinnej. -Nie piłam, a mam w ogrodzie. Łukasz Łuczaj zachwala, że smaczny. Czy wiesz, że pili go Indianie? Przy stanach zapalnych i problemach trawiennych, a także jako napój lekko pobudzający. -Wspaniale – mówię – znam go z tradycji syberyjskiej, to zioło Ałtaju, Himalajów, sławne na wschodzie i bardzo cenne. Zawędrowało do Indian i Twojego ogrodu, a my tak mało o nim wiemy. Skosztujmy natychmiast. Kurylska herbatka, kurylski czaj, to napój z liści i kwiatków pięciornika krzewiastego, odmiany żółtej. Zbieramy, suszymy, parzymy jak herbatę chińską, czas 10min. W fitoterapii rosyjskiej jest wiele opisów kurylskiej herbatki, to remedium na różne choroby […]
The post Herbatka dnia: kurylski czaj appeared first on H E R B I N E S S.